Dobra, troche tu nasmiece ale musze zobazyc na wlasnym przykladzie ze to wszystko dziala:P Swoja droge chcialem przekazac tej czesci grupy, ktora nie byla na otrzesinach ze ominely ja takie przyjemnosci jak kostki lodu w majtach, grzebanie w wiadrze pelnym flakow i picie wina z kaczki:P
Taaaaaka impra byla:P
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
Taaa... Kostka lodu w gaciach, to trzeba przeżyć. Ale przynajmniej dzięki Oli i mnie Łukasz dostał przydział na dwa piwa za free :P Szkoda tylko, że było nas tak mało.
Prześlij komentarz