czwartek, października 26, 2006

Nie wiem jak Wy...

... ale ja to sie zaczynam bardzo powaznie denerwowac :( A im wiecej sie ucze / powtarzam tym wieksze mam wrazenie ze coraz mniej umiem :/ Paradoks...

Trzymam kciuki za wszystkich, zycze powodzenia (nie dziekujcie ;)) i tego, aby zblizajacy sie weekend uplynal nam pod znakiem swietego spokoju, zerowego stresu i wyspania sie za wszystkie czasy ;)

3 komentarze:

fus pisze...

Panika, panika i to ostra ludzie. Wszystkie koncowki mi sie juz pierniczą,stawy zdają sie miec czwarty wymiar a guzowatosci roznorakich jakby przybylo...

Ale jak powiedziala Gosia - zycze wam i sobie powodzenia, zeby piatek wieczor moc swobodnie spedzic na niszczeniu komórek nerwowych 40% roztworem C2H5OH:P

Gosia pisze...

Ja bym jeszcze dodala: i zeby to niszczenie bylo spowodowane szalem radosci a nie rozpacza ;)

A czwarty wymiar stawow to faktycznie niezla ciekawostka :>

paolo_g pisze...

Im wiecej sie wuczysz tym wiecej wiesz. Im więcej wiesz tym więcej zapominasz. Im więcej zapomnisz tym mniej wiesz. Wynik: IM WIECEJ SIE UCZYSZ TYM MNIEJ WIESZ. troche abstrakcyjne ale prawdziwe. grunt to wierzyc w swoją wiedze i bedzie dobrze. Kogo ja oszukuje... Chyba przychodze dopiero na poprawke albo komis wcześniej nie ma sensu. Konfucjusz mówił: "Niech twoja moga nie postanie tam gdzie radzą nad twą zguba"